Jako pierwsze pokazujemy świąteczne wspomnienia. Choinki w różnych kształtach, rozmiarach i z różnego materiału. Ja jestem raczej minimalistką, ale one mnie w 100% urzekły. Można je dostosować do każdego pomieszczenia, są tanie w wykonaniu, a przy odrobinie wysiłku można w nie wkomponować lampki na cieniutkim druciku. Wówczas nie brakuje im nic. Kochana mamusia w czasie przedświątecznym prowadziła produkcję hurtową, aż miło było obserwować podstającą atmosferę świąteczną. Choinki nadają się również idealnie na prezent świąteczny czy mikołajkowy.
Z pistoletem po domu
czyli mama tworzy, córka pisze
czwartek, 31 grudnia 2015
poniedziałek, 28 grudnia 2015
Witajcie!
Blog został stworzony z potrzeby podzielenia się co tam nam w duszy gra i przy okazji co dzięki temu powstaje na papierze (albo z niego). Córka - Pati - pisze, wstawia cuda tworzone przez mamę i opowiada. Mama - Jola jako jedyna ma talent w domu - więc ona tworzy, dokleja, przyczepia, składa i instruuje córkę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)